- autor: piotrek1710, 2017-04-29 22:14
-
LKS Rosanów 0:3 Stal Głowno (0:1)
Bramki: Gibała 12', Nagański 66' i 77'
Skład Stali: Stawski - Suchenek ż (65' Nagański), Tomczyk (k), Lech, Al.Waśkiewicz (78' Podedworny) - Gibała - Kruk, Kuciński (80' Mospinek), P.Ignatowski (82' An.Waśkiewicz) - Safi (65' T.Florczak), Fortuna ż (82' Lebioda)
Po łatwych zwycięstwach z Dłutowem i Rzgowem przyszedł czas na prawdziwy sprawdzian. Wyjazd do Rosanowa na mecz z LKS-em, który zabrał już wiosną punkty m.in. Borucie czy Orłowi mógł ostatecznie pogrzebać nasze szanse na powrót do IV ligi. Ale nie pogrzebał. Zagraliśmy bardzo dojrzale w obronie, a nieco gorzej w ataku, choć i tak strzeliliśmy trzy bramki. Pierwsze tak dobre zawody po powrocie do Stali rozegrał Łukasz Nagański, który po wejściu z ławki ustrzelił dublet. Po raz drugi w tym sezonie pokonujemy LKS Rosanów 3:0, który do tej pory był najlepiej punktującą drużyną na wiosnę.
Jak padały gole?:
12' Z rzutu rożnego piłkę na długi słupek wrzucił Patryk Ignatowski. W zamieszaniu pod bramką najlepiej odnalazł się Adam Gibała, który wyprowadził Stal na prowadzenie. Obrońcy gospodarzy próbowali jeszcze wybijać piłkę, ale robili to już za linią bramkową.
66' W końcu rozegraliśmy dobrą akcję prawą stroną boiska. Damian Fortuna w swoim stylu podciągnął akcję skrzydłem i wrzucił po ziemi wzdłuż bramki. Błąd przy wybijaniu piłki popełnił jeden z zawodników Rosanowa, co doskonale wykorzystał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Łukasz Nagański. Piłka przeszła jeszcze po rękach bramkarza i zatrzepotała w siatce.
77' Dublet Nagańskiego! Znów Fortuna, znów prawe skrzydło, w polu karnym z piłką mijają się obrońca oraz bramkarz Rosanowa i Łukasz z bliskiej odległości dopełnia formalności, kierując piłkę do pustej bramki. Pierwsze bramki Nagańskiego po powrocie do Stali i z pewnością nieostatnie!
W grze o awans zostały już tylko dwie drużyny. Kolejne porażki Sokoła i Orła znacznie zmniejszyły ich szansę na końcowy sukces. A my z Borutą dalej będziemy toczyć korespondencyjny pojedynek. Oby na koniec sezonu okazał się on zwycięski. Kolejny odcinek tego pojedynku za tydzień - do Głowna przyjedzie Start Brzeziny, a do Zgierza zawsze nieobliczalny SMS Łódź.